niedziela, 23 października 2016

Zaczynamy fotografować w domowym studio - praktyczne porady.

No i zjawiła się ta nasza ukochana jesień. Deszczowa, ciemna i zimna. Dni coraz krótsze. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będzie Wam się chciało wychodzić z domu. Nam też nie! Nic dziwnego. Co możemy zrobić, aby nie zapaść w fotograficzny sen zimowy? No oczywiście - sesja w studio. Zróbmy je sobie w domu. To nic trudnego. Zacznijmy od początku!


   


Co nam będzie potrzebne?


Najpierw zastanówmy się co chcemy fotografować. Tutaj pole do popisu macie nieskończone. Żywność, kwiaty, biżuteria. Wszystko zależy od Waszej inwencji. Sesje studyjne są o tyle fajne, że zależą jedynie od Was. Z nikim nie musicie się umawiać, czas ograniczają Wam nieszczęsne obowiązki. Jest wena? No to do dzieła! Następny krok to wybór miejsca, w którym światło będzie odpowiednie. Tło również jest bardzo ważne. Dzięki niemu możemy uzyskać naprawdę fajny efekt. Gdy już będziecie się przygotowywać, nie zapomnijcie o aparacie i obiektywie ;-)



Co z tymi przedmiotami?


Tutaj sprawa nie jest aż taka oczywista. Wszystko zależy od gustu. Głównie chodzi o dobór rzeczy tak, aby pasowały do siebie tematycznie lub po prostu podkreślały nasz główny obiekt. Dobierajcie, eksperymentujcie, bawcie się. Pamiętajcie o umiarze i estetyce. Nie rzucajcie tysiąca rzeczy, to stworzy niepotrzebny chaos i nie pozwoli skupić się odbiorcy na najważniejszym elemencie zdjęcia. Jednak mniej nie zawsze znaczy lepiej. Nie zapominajcie o tym, że jeśli robimy zdjęcie z większej odległości, to musimy nieco zapełnić plan. Dodać kilka elementów, aby zdjęcie nie wydawało się puste i nudne.



Wybór miejsca. 


Gdy mamy już wszystko przygotowane, wiemy jaką rzecz chcemy fotografować, wybieramy najlepsze miejsce. A gdzie się ono znajduje? W pobliżu okna. W tym miejscu właśnie jest drogocenne światło. Oczywiście tutaj są małe komplikacje. Światło jest konieczne, ale pamiętajcie, że nie może być zbyt dużego natężenia. Niestety, ale to niekorzystnie może wpłynąć na efekt końcowy zdjęcia. Unikajcie okien, w które aktualnie słońce świeci bezpośrednio. Na to jest oczywiście sposób, ale o tym w innym poście. Gdy mamy dzień pochmurny, to bardzo dobrze! Idealnie! Chmury rozproszą światło i będzie ono idealne do zrobienia zdjęcia. W takim wypadku nie martwcie się o pomieszczenie, wybierajcie to, w którym Wam najwygodniej. Ojej! I nie zapomnijcie, że kolor ścian ma ogromny wpływ na to, co nam wyjdzie. Wybierajcie najlepiej pokój, w którym macie ściany w neutralnym odcieniu i wtedy polujcie na idealne światło. Jeśli nie mamy wyboru, to czeka nas nieco więcej pracy w programie do edycji zdjęć.



Ustawienie.


Ustawcie stolik przy oknie. W odległości, która według Was daje najlepsze, co może dać- światło. Jeśli nie korzystacie ze stolika tylko z podłogi, zasada będzie taka sama. Przedmioty najlepiej stawiać bokiem do okna, wtedy wszystko będzie ładnie oświetlone. Powiedzmy - z prawej/lewej strony okno, za przedmiotem ściana/tło. 


 

 Tło.


To bardzo ważna sprawa! Kluczowa. Brzydkie tło, pomimo możliwego rozmycia, może zniszczyć zdjęcie. Wybierajmy najlepiej gładkie tło lub o jakiejś strukturze. Tłem nie musi być ściana. Może być brystol, drewniana deska i wiele innych możliwości. Pamiętajcie, aby nie gryzło się ono z obiektem, ale go podkreśliło. Wybierajcie kolory neutralne lub takie, które zaakcentują dodatkowo Wasz fotografowany przedmiot.



Sposób fotografowania. 


Tutaj zależy dużo od Was. Wasze podejście do przedmiotu i koncepcja na wykonanie zdjęcia daje Wam pole do popisu. Może fotografować z przodu, z góry i pod różnymi kątami. Próbujcie i przekonajcie się co najbardziej Wam się podoba. To od Was zależy co i jak chcecie przekazać. 



Oczywiście jak widać, można samemu przygotować jakiś deser i wykorzystać go do niecnych celów fotograficznych. Już jest ta urocza pora roku, w której możecie pokombinować w zdjęciach studyjnych. Myślcie, szukajcie inspiracji i działajcie! Bawcie i smakujcie w fotografii! Pozdrawiamy! :-)


    



1 komentarz: